Rynek leków

Rynek leków

Polskie społeczeństwo w oczach innych narodowości to zbiór lekomanów. 95% mieszkańców naszego kraju ma w swoich domach małe apteczki składające się z kilkudziesięciu (lub nawet kilkuset) różnych pudełeczek, buteleczek, fiolek i blistrów. Część preparatów kupiliśmy pod wpływem reklam, zapewniających nam, że zakup i stosowanie danego medykamentu na pewno uchroni nasze życie i zdrowie przed wszystkim, co czyha naokoło. Pozostała część leków to zapewne środki, których nie wybraliśmy do końca podczas ostatnich chorób i teraz znajdują się w dziale leków „w razie czego”, chociaż tak naprawdę nie wiadomo czy działały i czy w ogóle powinniśmy je brać. Leki te jednak przepisał nam lekarz.

Dla lekarza najważniejsze powinny być interesy, dobro i zdrowie pacjenta. Nie powinien zapisywać osobie chorej zbyt dużej liczby leków, a jedynie te środki, które faktycznie pomogą. Co więcej, nie powinien zapisywać leków zbyt drogich dla danego pacjenta, a jedynie ich tańsze zamienniki. Jako, że większość lekarzy na uwadze ma jednak swoje, a nie pacjenta dobro, chorym zapisuje te leki, dzięki którym osiągnie własne cele.

To lekarze są najważniejszym obiektem działań marketingowych firm farmaceutycznych i medycznych, bowiem przynoszą oni największe zyski. Każdy lekarz regularnie przyjmuje w drzwiach swojego gabinetu różnych przedstawicieli medycznych i farmaceutycznych, którzy w zamian za zapisywanie leków z ich oferty, zapewniają określone profity i nagrody.

Napisz komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone. *