Mimo, że praca przedstawiciela medycznego jest chyba najlepszym rodzajem pracy w sprzedaży, ja i tak czasem mam wrażenie, że jeszcze chwila a wybuchnę, rzucę pracę i poszukam szczęścia w jakimś innym, mniej związanym z kontaktami z klientami zawodzie. To właśnie codzienna bieganina i spotkania z innymi ludźmi są najgorszym elementem pracy przedstawiciela medycznego. Ciągłe podróże nie byłyby takie straszne, gdyby nie towarzyszyła im konieczność odwiedzin starych i nowych klientów, prezentacji określonych produktów medycznych i namawiania na ich zakup.
Niektóre dni są lepsze, inne gorsze – wiadomo, jak w każdej pracy. Czasem czuję się jakbym mógł góry przenosić, innym razem mam totalną depresję i wstręt do pracy. Nic na to nie poradzę, taki już jestem. Pracę przedstawiciela medycznego w Rudzie Śląskiej złapałem tuż po studiach i cały czas w tej pracy tkwię, przedstawiciel medyczny Ruda Śląska. Póki co nie zanosi się na żaden awans lub przeniesienie do innego działu. Awanse dostają osoby, które starają się uzyskać jak najlepsze wyniki sprzedażowe, a ja takich starań nie mam. W swojej pracy wychodzę z założenia, że nie ma co się przemęczać, bo i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy ode mnie. Może nie jest to najlepsze nastawienie w pracy przedstawiciela medycznego, jednak i ja jestem z niego zadowolony i mój pracodawca chyba też nie narzeka. Mimo, że awansu dla mnie nie ma, to o żadnym zwolnieniu z pracy też nie słyszałem. Wykonuję swoje obowiązki dobrze i systematycznie, dlatego nikt nie czepia się mojej pracy.